sobota, 3 listopada 2012

Kolejny weekend - kolejna przerwa

Witajcie późną wieczorową porą!

Od środy rano jestem na szyciowym odwyku, ale nie na odwyku od pomysłów :) Spędzam baaardzo długi weekend u rodziców, którym jakiś czas temu maszynę skonfiskowałam, dlatego będąc tu nie mam szans szyć... Ale mam szansę, żeby przegląda to, co w swojej szafie jeszcze zostawiłam, a co mogłoby zyskać nowe życie. Coś się znajdzie :) Przy okazji zostałam wykorzystana do wszycia wyrwanego rękawa przy kurtce mojego brata, przyszycia guzików do kurtki mojego taty, z babcią umówiłam się już na skracanie spódnic, z mamą na uszycie dla niej sukienki na Boże Narodzenie :) planów szyciowych jest więc trochę. Nie tylko szyciowych. Fryzjersko też jestem wykorzystywana :) ale przecież tu nie o tym.

Jutro do Torunia wracam, z głową i torbą pełną planów - szkoda, że nie dodatkowego czasu... Czasem przez brak asertywności jestem pracą zawalona, bo wszystkim chciałabym pomóc, wszystko zrobić, wszystkim wszystko obiecuję, a potem nie wyrabiam... A słów na wiatr rzucać nie chcę.

Dlatego też - Moniu, obiecuję, że w tym tygodniu żabki do skarpetek Twojego małego Mężczyzny w końcu uszyję :) A Wam na pewno je pokażę. I na pewno nadrobię zaległości w udzielaniu się w blogowym światku :)

Na koniec - skradzione z fb., idealnie oddające mój nastrój po tym weekendzie...



A teraz biegnę spać, by czas do powrotu minął mi szybciej, bo strasznie się za moim M. stęskniłam...

Dobrej nocki!

1 komentarz:

  1. ojej... ta myśl Kubusia jest przeprawdziwa :)

    Co do planów szyciowych, to mamie swojej właśnie przed niecałą godziną obiecałam uszyć spódnicę, ale sama jej zaproponowałam, bo pewnie szukam pretekstu, żeby szycie na siebie odwlekać w nieskończoność, aż w końcu ktoś porządnie mi da po głowie :D

    Też bym chciała torbę dodatkowego czasu, a żabek na skarpetkach jestem ciekawa :)))

    OdpowiedzUsuń

Każdy, nawet bardzo króciutki komentarz, bardzo mnie ucieszy :-)